piątek, 24 sierpnia 2012

Szatan z siódmej klasy (1960)

Buszując dzisiaj na YT natrafiłam na cały film "Szatan z siódmej klasy", a że ostatnio przeczytałam książkę i koleżanka już dawno polecała mi wersję z 1960r. nie mogłam się oprzeć i zaszyłam się na godzinę i 45 minut w pokoju z miską jabłek i kawą zbożową. Byłam bardzo ciekawa jak cała historia została przeniesiona na ekran i bez bicia przyznaję, że Maria Kaniewska spisała się na medal a nawet na dwa. Co prawda było kilka małych zmian, ale nie miały one znacznego wpływu na odbiór filmu. To znaczy, że oglądając go nie krzykniecie w pewnym momencie oburzeni: "Co?! To nie prawda! Wcale tak nie było!!!".  Cała historia jest niesamowicie wciągająca, z resztą tak samo jak książka. Kogo nie wciągnęłaby intrygująca historia tajemniczych drzwi i chęć odnalezienia skarbu?  Mnie książka pochłonęła już po przeczytaniu pierwszej strony, a pióro Kornela Makuszyńskiego zachęciło do wizyty w bibliotece. Już nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do domu i sięgnę po kolejną historię. Tym bardziej dziwi mnie fakt, że w szkole podstawowej nie musieliśmy tego czytać... A szkoda. Moja klasa to chyba wyjątek. 


Wybór dziewiętnastoletniej wówczas Poli Raksy do odtworzenia roli Wandy okazał się strzałem w dziesiątkę. Dodam, że była to jej pierwsza rola. Wraz z Józefem Skwarkiem w roli Adasia stworzyli świetny duet. Tytułowy szatan zaskakuje wszystkich swoim sprytem i umiejętnością rozwiązywania niebłahych zagadek co sprawia, że film naprawdę chce się oglądać a książkę czytać bez robienia przerw na kanapkę :) Na uznanie zasługuje także Stanisław Milski czyli profesor Karol Gąsowski. Do roli profesora nadaje się idealnie i właśnie tak go sobie wyobrażałam. W niektórych sytuacjach przypominał mi mojego dziadka :)

Daruję sobie streszczanie całej historii, bo sami musicie to zobaczyć. Naprawdę warto!!!
Na koniec jak zwykle zostawiam was z kilkoma zdjęciami i filmem na zachętę. Mam nadzieję, że wam też się spodoba tak samo jak mi i jeżeli macie ochotę podzielcie się wrażeniami. :)

Pozdrawiam! 

 kadry z filmu
















sobota, 18 sierpnia 2012

Znowu ta historia... :)

Czas tak szybko leci, że nie zauważyłam kiedy minęły te 2 tygodnie od ostatniego posta, a prawie miesiąc od notatki z historią. Ale na szczęście w porę się zorientowałam (lepiej późno niż wcale) i przygotowuję kolejną część. Ostatnim razem skończyłam na 1912r. 

Teraz pora na rok 1913r., bo właśnie wtedy reżyser Edward Puchalski podiął się moim zdaniem ogromnego wyzwania, czyli zekranizowania Potopu Henryka Sienkiewicza. Była to pierwsza próba przeniesienia powieści na ekran. Próba, bo zrealizowano Obronę Częstochowy, która zawierała kilka scen z dworu Billewiczów, Kmicica w gabinecie Radziwiłła w Kiejdanach, w sali balowej i namiocie Millera.  Władze rosyjskie nie wyraziły zgody na udział polskiego wojska w filmie, dlatego też sceny plenerowe nie zostały zrealizowane a powstałe już materiały trafiły do Rosji, gdzie zostały wykorzystane w filmie Potop. Rolę Kmicica zagrał rosyjski aktor Iwan Mozżuchin.

1913-1914r. - pierwsze pisma filmowe (Scena i Ekran we Lwowie oraz Kinoteart i Sport w Warszawie) 

1914r. - debiut słynnej Poli Negri w Niewolnicy zmysłów, w reżyserii Jana Pawłowskiego.

1916r. - Ochrana warszawska i jej tajemnice (podobno był to najgłośniejszy film okresu   wojny; wyreżyserowany przez Aleksandra Hertza; w produkcji zagrali: Józef Węgrzyn i Kazimierz Junoszy-Stępowski.

           -  Flirt krzesełek i Luneta ma dwa końce (pierwsze polskie filmy rysunkowe, które
                  zrealizował Feliks Kuczkowski a rysunki wykonał Lucjan Kobierski).

1919r. - powstanie Związku Przemysłowców Filmowych; w tym roku wyprodukowano 21 filmów fabularnych i 61 krótkometrażowych; liczba kin to ok. 400.

                                                        
Flirt krzesełek


fototeka.fn.org.pl


Pola Negri w Niewolnicy zmysłów

filmweb.pl

Iwan Mozżuchin

audiovis.nac.gov.pl



w tworzeniu posta pomógł mi filmpolski.pl , Wikipedia i książka Stanisława Janickiego
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...